Pragnę podzielić się świadectwem za pośrednictwem Ojca Wenantego. Rozpoczęłam nowennę z prośbą o pomoc finansową. Miałam ufność, że jeżeli jest to zgodne z wolą Bożą, pomoc nadejdzie. W ostatnim dniu nowenny nadeszła wiadomość, dzięki której mogliśmy zarobić troszkę na życie. Dzień po nowennie wpłynęły niespodziewanie środki na konto. Ojciec Wenanty nie zostawił nas bez pomocy. Nadal jesteśmy w trudnej sytuacji, ale wierzę, że trwając w modlitwie i ucząc się pokory oraz z pełnym zaufaniem, otrzymamy potrzebne dla nas łaski zgodne z wolą Bożą, a problemy które mamy, są po to, żeby nas czegoś nauczyć. Ojciec Wenanty zawsze pomaga. Dziękuję Tobie Ojcze Wenanty.

Dorota