Po raz kolejny przekonałam się o świętości i opiece Ojca Wenantego nad moją rodziną. Mój syn od dłuższego czasu był zatrudniony przez agencję pracy, umowę przedłużano mu co dwa, trzy miesiące. Kilka dni temu powiedział, że od 1 listopada zostanie zatrudniony bezpośrednio przez zakład pracy, gdyż nagle zwolniło się jedno miejsce w związku z odejściem jednego z pracowników. Muszę wspomnieć, że ilość pracowników zatrudnionych przez zakład pracy jest ograniczona i ściśle przestrzegana. Gdy się o tym dowiedziałam, pomyślałam o Ojcu Wenantym. Wierzę, że to On wyprosił stałą pracę dla mojego syna. Wiem także, że data nowej umowy – 1 listopada, nie jest przypadkowa, lecz potwierdzeniem prawdy o Świętych Obcowaniu i o świętości Ojca Wenantego. Ojcze Wenanty dziękuję za kolejny cud dokonany za Twoim wstawiennictwem.

Maria