Z Ojcem Wenantym zaprzyjaźniłam się w 2018 roku. Krótko przed rozprawą sądową dotyczącą mojej rodziny przyjaciółka podarowała mi książkową wersję „Nowenny za wstawiennictwem sługi Bożego o. Wenantego Katarzyńca”. Nowennę odprawiłam od razu, prośba o zakończenie sprawy w sądzie została wysłuchana natychmiast, a odszkodowanie (bo o nie chodziło w sprawie) przyznane na drodze ugody. W tym samym roku pojechałam do Kalwarii Pacławskiej podziękować. Z kolejną potrzebą również zwróciłam się o pomoc do Ojca Wenantego, był to samochód, który kupiłam w 2019 roku. Auto było mi potrzebne, na stare nie mogłam już liczyć, nie miałam też środków na zakup innego. Tymczasem Ojciec Wenanty zatroszczył się o wszystko, nie dość, że wyraźnie wskazał, które auto mam kupić, to jeszcze z finansami uporałam się szybko. Dodam, że samochód się nie psuje. W swojej codzienności pamiętam o Ojcu Wenantym, wszystkim polecam modlitwę za wstawiennictwem właśnie tego sługi Bożego – jest bardzo skuteczny i działa z rozmachem.
Dziękuję Ojcu Wenantemu za wyproszone łaski. Chwała Panu!
Gosia z Poznania