We wtorek, 2 czerwca 1914 r., w oktawie uroczystości Zesłania Ducha Świętego, ośmiu franciszkańskich diakonów przyjęło święcenia kapłańskie w kaplicy Matki Bożej Bolesnej w Krakowie. Sakramentu święceń udzielił Anatol Nowak, biskup pomocniczy z Krakowa. Pierwszym w kolejności, jako najstarszy powołaniem, był Wenanty Katarzyniec. W jego sercu było w tym dniu tyle pokory co i szczęścia. Okoliczności zewnętrzne sprzyjały skupieniu i nie rozpraszały tego, jakże ważnego wydarzenia w jego życiu. Na święceniach kapłańskich nie było zaproszonych gości ani najbliższych, jedynie zakonna rodzina krakowskiego klasztoru. Rodzice, krewni i przyjaciele oczekiwali swoich neoprezbiterów w rodzinnych miejscowościach i parafiach. Następnego dnia, 3 czerwca, nowo wyświęceni kapłani sprawowali swoje pierwsze Msze Święte. Jedni w bazylice franciszkańskiej w Krakowie, drudzy w innych miejscach, gdzie ich zaproszono. Ojciec Wenanty Katarzyniec sprawował swoją pierwszą Mszę Świętą skromnie i cicho, w kaplicy Matki Bożej Bolesnej, przy ołtarzu, przy którym poprzedniego dnia otrzymał sakrament kapłaństwa. W ten sposób wchodził na drogę swojego kapłańskiego życia przez Maryję, Matkę Kapłanów. Jej również u progu kapłaństwa oddał całą swoją posługę. Nie było przy tym żadnych śpiewów ani muzyki, nie było asysty ani ministrantów. Towarzyszył mu jedynie jego dawny profesor i wychowawca, ukochany spowiednik, a obecnie gwardian klasztoru krakowskiego, o. Czesław Kellar. Mistrz i uczeń – wspólnie przy ołtarzu Pańskim, wspólnie przy ofierze Chrystusa.

Wenanty Katarzyniec – BIOGRAFIA str. 120