Przyszła pora abym i ja złożyła swoje świadectwo. Moja mama po operacji usunięcia woreczka żółciowego dostała ostre zapalenie trzustki, jej stan był bardzo ciężki, kiedy rozmawiałam z lekarzem powiedział mi że poprawy możemy się spodziewać nie wcześniej niż za tydzień o ile w ogóle nastąpi. Po tej rozmowie wróciłam do mamy na salę i nie mogłam nawet z nią porozmawiać , bardzo cierpiała z bólu. Siedziałam przy mamie i czułam się strasznie bezradna, na ścianie przy mamy łóżku zobaczyłam malutki obrazek z wizerunkiem Ojca Wenantego. Wróciłam do domu i zaczęłam nowennę do ojca Wenantego. Następnego dnia mama poczuła się o wiele lepiej, a po trzech dniach wróciła do domu. Niech będzie Bóg uwielbiony w cudach, które się dzieją za wstawiennictwem Ojca Wenantego.

Monika