Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Nazywam się Marta. Chciałabym dać świadectwo jak Sługa Boży O. Wenanty działa w życiu moim i 81 – letniej mamy Cecylii.  Na początku kilka faktów. Moja mama Cecylia od ponad 20 lat leczy się na chorobę nietrzymania moczu. Podjęte próby leczenia tego schorzenia przez różnych specjalistów (ginekolog, urolog) nie dawały tak długo oczekiwanej poprawy. W 2018 roku dowiedziałam się o „skutecznej” nowennie do O. Wenantego Katarzyńca oraz jego wstawiennictwu u Pana Boga. Zaczęłam odmawiać tę modlitwę w intencji polepszenia się zdrowia mojej mamy – o ustanie choroby związanej z nietrzymaniem moczu. Krótko po skończonej Nowennie wpadła mi do głowy myśl o zaproszeniu lekarza do domu. Po skończonej wizycie domowej, zapisał mojej mamie tabletki. Nic  w tym nie byłoby dziwnego, gdyby nie fakt, że poprzedni lekarze nie polecali mojej mamie żadnych medykamentów.  Po zażytym lekarstwie w przeciągu 2 tygodni o połowę! zmniejszył się problem chorobowy mojej mamy. W dniu 8 sierpnia 2020 r. w okresie trwania pandemii koronawirusa stan zdrowia mojej mamy z dnia na dzień pogorszył. Okazało się, że moja mama choruje na zapalenie płuc i oskrzeli z podejrzeniem wirusa COVID – 19. Pojawiły się wówczas problemy z normalnym funkcjonowaniem. W trakcie trwania farmakoterapii poprosiłam o modlitwę Nowenną za wstawiennictwem Sługi Bożego O. Wenantego dwie moje koleżanki. Przez okres odmawiania cały czas obserwowałam moją mamę. Po kilku dniach widać było, że stan zdrowia podobnie jak wcześniej ulegał znacznej poprawie. Po skończonej modlitwie choroba całkowicie ustała. Chwała Bogu w Trójcy Jedynemu!

Marta