To będzie moje kolejne świadectwo dotyczące niesamowitej pomocy ze strony Ojca Wenantego. Kilka miesięcy temu straciłam pracę z powodu długotrwałej choroby. Było to dla mnie zaskoczeniem, zwłaszcza że od kilku lat miałam umowę na czas nieokreślony oraz liczne zobowiązania finansowe. Po wnikliwej analizie przepisów dowiedziałam się, że w moim przypadku nie ma co liczyć na otrzymanie zasiłku dla bezrobotnych. Gdy odwiedziłam Urząd Pracy, by zarejestrować się jako osoba bezrobotna poinformowano mnie, że kwalifikuję się do zasiłku dla bezrobotnych! Do chwili obecnej przecieram oczy ze zdziwienia, ponieważ jak przystało na osobę obeznaną w przepisach wiem, że to co się wydarzyło jest prawdziwym cudem. Zaznaczę, iż od kilku miesięcy codziennie modlę się do Ojca Wenantego. Ojciec Wenanty dba o swoich czcicieli :)