Piszę to świadectwo ponieważ obiecałam to Ojcu Wenantemu, za wysłuchanie mojej prośby. W Wielki Piątek dowiedziałam się, że moja znajoma, która jest chora na raka przebywa w szpitalu. Jej życie było zagrożone. Zachorowała na Covid i dostała sepsy. Stan był ciężki. Zaczęłam prosić Ojca Wenantego w nowennie i litanii o zdrowie dla niej. 11 dni później dowiedziałam się, że wraca do zdrowia, najgorsze ma za sobą. Ojcze bardzo dziękuję ci, że mnie wysłuchałeś, jesteś cudownym sługą Bożym, skutecznym orędownikiem. Ratowałeś mnie już nie raz z różnych kłopotów. Twoją pomoc widać bardzo szybko. Wiele moich próśb zostało wysłuchanych. Jestem naprawdę bardzo wdzięczna. Codziennie się do niego modlę i i czuję Jego opiekę. Z całego serca dziękuję Ci, Ojcze Wenanty za wszystko. Kocham Cię.

Córka