Już jakiś czas temu chciałam podzielić się licznymi łaskami jakie otrzymałam za wstawiennictwem Ojca Wenantego, jednakże ten cudowny Sługa Boży nie przestaje mnie zaskakiwać w mniejszych jak i w większych sprawach życia codziennego, przez co lista otrzymanych za jego wstawiennictwem łask stale się wydłuża. O Ojcu Wenantym usłyszałam pierwszy raz kilka lat temu, jednak dopiero z początkiem tego roku zaprzyjaźniłam się z nim na dobre. To prawdziwy wielki święty! Dzięki Ojcu podczas przygotowań do trudnego egzaminu państwowego, który wiązał się z licznymi wydatkami otrzymałam od rodziców kilkanaście tysięcy złotych co było dla mnie sporym zaskoczeniem! Następnie po zdaniu egzaminu (w czym na pewno pomógł mi Ojciec Wenanty) podjęłam decyzję o otwarciu własnej firmy co wiązało się z ogromnymi wydatkami. Ku wielkiemu zdziwieniu moi rodzice znowu wsparli mnie kwotą kilkunastu tysięcy złotych by zakupić wszystkie niezbędne rzeczy do firmy. Ostatnią rzeczą, która nie pozwalała mi ruszyć z własnym biznesem był brak prawa jazdy i auta. I tutaj Ojciec Wenanty przyszedł mi z pomocą. Prawo jazdy zdałam bez większego problemu z jego pomocą (dzięki jego wstawiennictwu nastąpił pewien ciekawy splot wydarzeń podczas egzaminu). Od wakacji szukałam dobrego samochodu (który jest niezbędny w moim zawodzie) ale z uwagi na inflację, ceny samochodów poszły mocno w górę. Dodatkowo przez długi czas nie mogłam natrafić w internecie na ogłoszenie dotyczące sprzedaży auta bezwypadkowego z niskim przebiegiem i dobrym wyposażeniem w rozsądnej cenie. I tutaj zostałam mile zaskoczona. Po wielu dniach intensywnych poszukiwań, mój tata natrafił na ogłoszenie dotyczące auta przewyższającego nasze oczekiwania jednakże był o kilka tysięcy droższy niż przyjęty przez nas budżet. Mój tata, który początkowo chciał mnie wesprzeć tylko kilkoma tysiącami, nagle wsparł mnie kwotą 25 tys. zł! Dzięki dotacji z Urzędu Pracy mogłam sobie pozwolić na zakup auta za ponad 40 tys. zł. Nigdy nie marzyłam o takim samochodzie na początku kariery zawodowej. Ojciec Wenanty daje nam więcej niż się spodziewamy. Od kilku miesięcy odwdzięczam się Ojcu Wenantemu opowiadając o nim napotkanym przeze mnie osobom. Obecnie modlę się do Ojca w intencji znalezienia klientów w nowej firmie. Wiem, że mi pomoże w swoim czasie. Módlmy się o szybkie wyniesienie Ojca Wenantego na ołtarze!