Niedawno otrzymałem relikwie i litanie do o. Wenantego. Kiedy zacząłem ją czytać w myślach, w nozdrzach poczułem delikatny zapach różany, kiedy przestałem czytać zapach zniknął, kiedy znowu zacząłem znowu po chwili poczułem, ale jeszcze bardziej delikatny. W domu raczej nie było innego źródła skąd mógłby pochodzić ten zapach. Uważam to za swego rodzaju znak.

Patryk