Świadectwo. Mam na imię Małgorzata. Jestem od 10 lat mężatką. Od 2014 roku bezskutecznie staraliśmy się z mężem o drugie dziecko. Nasz jedynak rósł i chcieliśmy ponownie zostać rodzicami. Niestety badania nie pozostawiały wątpliwości – 2 % szans na zdrową ciąże(w 2015 roku byłam w ciąży której nie udało się donosić). Dlatego zdecydowaliśmy że odpuszczamy dalsze starania, cieszymy się tym co mamy. Postanowiliśmy wybudować dom. Udało się nam uzbierać na wkład własny, ruszyć z budową i w 2021 roku złożyliśmy dokumenty do banku o kredyt hipoteczny. Czekaliśmy na decyzję kredytowa już drugi miesiac (przez covid bardzo wydłużyły się te procedury) i wtedy od serdecznej, bardzo bliskiej nam osoby dowiedzieliśmy się o nowennie do sługi Bożego Wenantego Katarzynca. Zaczęłam odmawiać nowennę i prosić o pomoc przy otrzymaniu tego kredytu. Przy odmawianiu drugiej nowenny dostaliśmy pozytywna odpowiedź z banku i bardzo szybko już podpisaliśmy umowę. Budowa ostro ruszyła. Ja cały czas, nieprzerwanie odmawiałam nowennę… I zdążył się cud. Podczas 7 nowenny okazało się że jestem w ciąży. Nasz syn Maksymilian urodził się 22.02.2022. Ojcze Wenanty z całego serca Ci dziękuję. Wiem że to dzięki Tobie spłynęły łaski na mnie i moją rodzinę. DZIĘKUJĘ