Szczęść Boże! Znam Sługę Bożego Wenantego od roku, kiedy otrzymałam jego obrazek ze słowami, „módl się, a będziesz miała pieniądze…” Wzdrygnęło mnie na te słowa i byłam zła na Siostrę od której go dostałam. Któregoś dnia zaczęłam czytać w Internecie o Słudze Bożym Ojcu Wenantym i ustawiłam na pulpicie jego obrazek, właściwie nie wiem dlaczego, nie modliłam się do niego, ale czytałam słowa pod obrazkiem. Codziennie od rana, przed każdą czynnością mówił: To dla Ciebie Jezu Kochany! Pół roku później czekałam na wycenę kuchni, na którą miałam pożyczyć pieniądze od rodziców, niestety rodzice w tym długim czasie zapomnieli o tym i postanowili pożyczyć mojemu bratu na zakup drugiego mieszkania. Byłam załamana, zazdrosna, wściekła… Wróciłam do domu i postanowiłam, że nie mogę mieć tę kuchnię kolejne 25 lat! Patrząc na obrazek w monitorze powiedziałam do Ojca Wenantego, wiesz co, nie muszę mieć tej kuchni, chyba że Ty chcesz, to zrób coś… Minęło kilka dni i rodzice powiedzieli, że pożyczą mi pieniądze, do tego dostałam telefon z pracy, że mają dla mnie dodatkowe zlecenie, za które bez problemu będę mogła spłacić dług. Nie mogłam w to uwierzyć. Dziękuję Dobremu Bogu za Sługę Bożego Ojca Wenantego i jego działanie. Chwała Panu.

Ania