Ojcze Wenanty, pragnę z całego serca podziękować Ci za wstawiennictwo w moich sprawach. Za uratowanie małżeństwa Kasi i Marcina, za Magdę, która wychodzi z depresji, za Artura i Krzysztofa którzy od wielu miesięcy są w abstynencji, otaczaj ich swoją opieką i nie pozwól im upaść. Na koniec dziękuję za moje chore dłonie, które mniej bolą, wierzę że ból minie całkiem. Wiem że to wszystko Boże dary, które spływają przez Nowennę za Twoim wstawiennictwem. Błogosław mnie, moim dzieciom i wnukom.

Elżbieta