Jestem przekonany, że za wstawiennictwem Czcigodnego Sługi Bożego Ojca Wenantego Katarzyńca, córka moja Marta, została zatrudniona w Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Poniżej postaram się uzasadnić swoje przekonanie.
Córka ukończyła studia zootechniczne na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie. Ponieważ nie mogła znaleźć pracy po tych studiach rozpoczęła studia na Wydziale Zarządzania AGH i studia podyplomowe „Menedżer zarządzania jakością i bezpieczeństwem żywności”. Mimo posiadania kwalifikacji wyższych niż wymagane nie została dopuszczona do konkursu w Wojewódzkim Zakładzie Higieny Weterynaryjnej w Krakowie. Wysyłała swoje aplikacje do wielu firm ale nie otrzymywała odpowiedzi. Z Urzędu Pracy otrzymała tylko kilku miesięczny staż w Komendzie Miejskiej w Krakowie jako pracownik cywilny. Po stażu nie została jednak zatrudniona z braku etatów.
W 2013 roku rozpoczęła studia doktoranckie na Wydziale Zarządzania AGH. Napisała kilka artykułów naukowych ale w jednej z rozmów jej Promotor stwierdziła, że po obronie pracy doktorskiej nie będzie mogła liczyć na zatrudnienie na uczelni. Informacja ta spowodowała, że straciła zapał do pisania pracy doktorskiej. Prawie każdego dnia musiałem wkładać wiele wysiłku w przekonywanie jej, że powinna kończyć pracę bo sytuacja może się zmienić. I zmieniła się kiedy na wiosnę tego roku w programie TV Republika redaktor Tomasz P. Terlikowski pokazał swoją książkę i opowiedział o życiu Czcigodnego Sługi Bożego Ojca Wenantego Katarzyńca oraz o łaskach, które wyprasza On u Boga. Wtedy po raz pierwszy usłyszałem o tej niezwykłej osobie.
Wiedziałem o Kalwarii Pacławskiej jako miejscu kultu Męki Pańskiej i Cudownym Obrazie Matki Boskiej znajdującym się w bazylice. Nigdy jedna nie byliśmy tam, bo w pobliżu mamy Kalwarię Zebrzydowską. Blisko jest też do Częstochowy. W maju tego roku wraz z żoną Marią i córką udaliśmy się z pielgrzymką do Kalwarii Pacławskiej, aby prosić Ojca Wenantego o pomoc w otrzymaniu pracy przez Martę. W tej intencji modliliśmy się przy grobie Ojca Wenantego. Uczestniczyliśmy we Mszy Św. odprawianej przed obrazem Matki Boskiej i zamówiliśmy mszę w tej intencji.
Po powrocie z Kalwarii Pacławskiej wydarzenia nabrały niezwykłego tempa. W czerwcu (2018 r.) gotowa praca doktorska została skierowana do recenzji. Pozytywne recenzje spłynęły na początku września. Do końca miesiąca Marta zdała wszystkie egzaminy wyznaczone przez Radę Wydziału. Wyznaczono jej termin obrony na 17 października. Obrona odbyła się i w dniu 18 października Rada Wydziału Zarządzania AGH nadała jej stopień dr nauk ekonomicznych w dyscyplinie Zarządzanie.
Tymczasem na początku września okazało się, że na Wydziale Zarządzania zwolnił się etat asystenta. Historia tego vacatu jest następująca. Przed wakacjami zajmujący go pracownik ze stopniem naukowym doktora, zwolnił się, aby zrealizować swoje osobiste plany. W wyniku konkursu na etacie tym miała być zatrudniona inna osoba z równorzędnym tytułem. Z początkiem września zrezygnowała jednak, gdyż firma, którą prowadzi wraz z mężem dobrze się rozwija i wymaga jej obecności. W tej sytuacji rozpisano nowy konkurs, do którego mogła przystąpić Marta, gdyż posiadała wymagany stopień naukowy.
We wrześniu byliśmy ponownie w Kalwarii Pacławskiej dziękować za otrzymaną łaskę i prosić o powodzenie na obronie pracy doktorskiej i w konkursie.
Konkurs rozstrzygnięto w dniu 15 listopada wnioskiem do Rektora AGH o zatrudnienie jej od 1 grudnia 2018 roku. Rektor AGH zatwierdził wniosek o zatrudnienie i podpisał umowę o pracę na okres trzech lat.

Dionizy