„Oddaj pokłon Chrystusowi w Jego kolebce. Proś, by w sercu twoim chciał się narodzić. Błagaj, by przyszedłszy do ciebie przyniósł z sobą cnoty, których nas uczy w żłóbku: pokorę, zaparcie się siebie, ducha ofiary. Poprzyj modlitwę swoją wszechpotężnym pośrednictwem Józefa i Maryi. Popatrz, co czyni dla nas Bóg! On nieskończony Pan, który bez nas mógł się objawić zupełnie, On dla naszego zbawienia staje się Dziecięciem. Patrzmy na ten objaw niezmiernej miłości Bożej i podziwiajmy Go! Lecz nie tylko podziwiajmy, ale odpłacajmy się Mu wdzięcznością, miłujmy Go nawzajem, który nas tak umiłował. Zobacz, że w ogołoceniu się Syna Bożego nie było ani konieczności, ani przymusu, jak to się zdarza u nędzarzy. Wybrał je sam z własnej woli. Zrozum wartość ubóstwa, do którego przywiązał Pan Jezus tak wielką wartość, że Niebo i chwałę swoją opuścił, by je sobie poślubić… Lecz nade wszystko zrozum konieczność zaparcia się samego siebie i wierz mocno, że oderwanie się od stworzeń jest jedyną drogą prowadzącą do Boga”.