W czerwcu b.r byłam uczestnikiem pielgrzymki konnej do Rzymu. W czasie pielgrzymki odmawiałam nowennę do Czcigodnego Sługi Bożego o.Wenantego, w intencji pomocy w kupnie niedrogiego domku lub działki pod Warszawą. Szukałam od dawna, ale wszelkie oferty były poza moimi możliwościami finansowymi, lub bardzo daleko od Warszawy, gdzie pracuję. Zaraz po zakończeniu nowenny, po powrocie do kraju udało mi się znaleźć działkę w bardzo korzystnej cenie, bardzo blisko Warszawy, gdzie w ogóle nie szukałam ze względu na bardzo wysokie ceny. (W Internecie ogłoszenie ,,wyskoczyło”, przy zupełnie innej okolicy!). Na dodatek właściciel obniżył mi cenę o 44 tys., co dla mnie jest ogromną sumą, choć nikomu z pytających nie chciał obniżyć, a ja się nie targowałam. Poza tym w dzień, w którym miałam podpisać umowę kredytową w banku (czego strasznie się bałam) rozdzwoniły się telefony – znajomi pożyczyli mi potrzebną sumę. Od tygodnia jestem właścicielem działki. Mam nadzieję, na zbudowanie tam małego domku, gdzie będę mogła się opiekować rodzicami. Mam nadzieję, że o.Wenanty mi pomoże. Słyszałam, że ,,działa błyskawicznie” ale tempo, w którym pomógł mi, zatyka dech w piersiach.

Jolanta